Powszechnie wiadomo, że ZUS bardzo często kontroluje matki prowadzące własny biznes. Na celowniku pozostają głównie kobiety, które decydują się na opłacanie wysokich składek na ubezpieczenie społeczne i które z tego tytułu pobierają wyższy zasiłek chorobowy, czy macierzyński. Kontrole wszczynane są w bardzo różnym okresie i okolicznościach. Niestety zdarza się, że przedsiębiorcza mama musi mierzyć się z kontrolą niedługo przed terminem porodu albo w niedługim czasie po pojawieniu się pociechy na świecie.
W wyniku części kontroli ZUS stwierdza, że działalność gospodarcza miała fikcyjny charakter i wydaje decyzję stwierdzającą, że kobieta nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu.
Co w takiej sytuacji?
Przede wszystkim, jeżeli to możliwe, nie zostawaj z tym problemem sama. W miarę możliwości skonsultuj się jak najszybciej z osobą, która udzieli Ci pomocy i doradzi możliwe rozwiązania.
Część spraw /choć trzeba przyznać, że zdarza się to rzadko/ kończy się na etapie postępowania kontrolnego – ZUS po przeprowadzeniu kontroli dochodzi do wniosku, że kobieta rzeczywiście prowadzi działalność gospodarczą i nie ma podstaw do wydania decyzji stwierdzającej niepodleganie ubezpieczeniom społecznym z uwagi na fikcyjny charakter działalności. Mało prawdopodobne jest, że ZUS z własnej woli przyzna, że kontrolowana mama faktycznie prowadzi działalność gospodarczą. Aby zwiększyć szansę na takie zakończenie sprawy, należy wykazać się inicjatywą i aktywnością i już na tym etapie oferować dowody potwierdzające prowadzenie biznesu.
Jeżeli po zakończeniu postępowania kontrolnego ZUS dojdzie do przekonania, że działalność gospodarcza jest fikcyjna, wyda decyzję, o której mowa powyżej. Oczywiście od decyzji można się odwołać do właściwego sądu pracy i ubezpieczeń społecznych. W odwołaniu należy przedstawić dowody, które potwierdzą, że działalność gospodarcza była rzeczywiście prowadzona. Dobrze sporządzone odwołanie zwiększa szansę na zakończenie sprawy bez udziału sądu. ZUS ma bowiem uprawnienie do tego, żeby przychylić się do odwołania i zmienić lub uchylić decyzję we własnym zakresie.
Jeżeli ZUS uzna odwołanie za bezzasadne, przekaże je do sądu. Sąd przeprowadza postępowanie dowodowe w celu zbadania i ustalenia, czy działalność gospodarcza była rzeczywiście prowadzona. Bardzo ważne jest, aby zaoferować sądowi możliwie jak najwięcej dowodów potwierdzających prowadzenie biznesu – w zależności od sytuacji, dowody te mogą być różne. Część z nich będzie wynikać z branży i charakteru działalności.
Niezależnie od okoliczności, wskazane jest, żeby przedsiębiorcza mama podjęła obronę już na etapie postępowania kontrolnego. Dzięki temu zwiększa swoje szanse na pozytywne zakończenie postępowania bez udziału sądu. Jeżeli jednak nie ma takiej możliwości, warto podjąć obronę na dalszym etapie i walczyć o pozytywne zakończenie sprawy! W wielu sytuacjach sądy uznają zarzuty ZUSu za bezzasadne i przychylają się do wniesionego odwołania.
[…] O tym na czym polega sprawa, w której ZUS stwierdza, że działalność gospodarcza miała fikcyjny charakter, pisałam w artykule: Fikcyjna działalność gospodarcza […]